Niepowodzenia dają kolejną szanse, aby zacząć wszystko od nowa.
W zaistniałej sytuacji nie wypisuję recept. Nie znam się na lekach, ale dobrze są mi znane i tutaj mam doświadczenie – jak zachować spokój i opanowanie w ZMIANACH. Dlatego oprócz odczuwania w naturalny sposób smutku bo nie jestem sama na świecie i martwię się o innych, nie odczuwam dyskomfortu psychicznego. Ogólnie mam się dobrze, nadal jestem aktywna, czytam książki, piszę posty, rozmawiam z przyjaciółmi online, pracuję online, spędzam miło czas na działce w lesie gdyż pogoda na to pozwala, posadziłam kwiatki na werandzie, nawet cebulę ze szczypiorkiem zasadziłam, robię zakupy, oglądam komedie i nadal mam cele i przypisane do nich plany. Od kilku lat uczę się przyjąć do wiadomości i dziś widzę, że nauczyłam się przyjmować zmiany. To proces do którego należy dać sobie więcej czasu, nic się nie zmieni na lepsze za pstryknięciem palca. Nasz sekret istnienia, szukanie sensu w nim życia, celów i planów przychodzi do każdego w innym, ale odpowiednim momencie życia i zazwyczaj po wielu przeżytych latach… po wielu doświadczeniach tych dobrych i złych. Spoglądanie na „ogródek sąsiada” nie spowoduje, że nasz będzie zieleńszy. Pocieszanie się, że w obecnej sytuacji większość osób odczuwa dyskomfort psychiczny nie spowoduje, że TY poczujesz się z tym lepiej – przyjrzyj się, im więcej smutnych osób tym bardziej Ty możesz odczuwać samotność. Nad niektórymi zaskakującymi zmianami nie mamy wpływu, ale mamy za to wpływ na to jak zareagujemy i tutaj zrób pauzę. Zatrzymaj się na chwilę, tak samo jak zatrzymał się i zwolnił świat. Masz teraz o wiele więcej czasu na przemyślenie i poukładanie spraw. To jest niesamowite. Ile ludzi marzyło o tym, żeby świat na chwilę się zatrzymał żeby zrobić coś czego się nie zrobiło, żeby nadgonić czas, zwolnić i wziąć oddech. Teraz masz okazję, aby to wykorzystać, nie patrz teraz na innych, pomyśl o sobie, zadbaj o siebie bo jak wiesz jeśli najpierw o siebie zadbasz to będziesz mieć czym dzielić się z najbliższymi i druga rzecz, żeby później nie żałować, że nie podjęłaś/eś działania czy decyzji. Zastanów się co chciałaś/eś zrobić, ale plany zostały odwołane. Możesz to przemyśleć, przeanalizować. Teraz masz czas na wybór, a każdy wybór to właśnie to co robisz dziś dla przyszłości. Pozostajesz ze swoimi myślami, przekonaniami, paradygmatami spójrz na to co masz, na to co chcesz mieć, doceń co masz i śmiało ruszaj dalej. Za niedługo to wszystko się skończy. Nic nie trwa wiecznie. Wykorzystaj mądrze czas. A teraz zapamiętaj na przyszłość że PEWNA jest tylko NIEPEWNOŚĆ i nigdy nie wiesz czy taka sytuacja jeszcze raz się nie powtórzy. Bądź mądrym człowiekiem i zabezpiecz się psychicznie, przyswój sobie jak tabliczkę mnożenia, że ZMIANY zawsze były, są i będą to łatwiej będzie Tobie poradzić sobie w każdej zaistniałej sytuacji.
Człowiek dowiaduję się o sobie o wiele więcej, kiedy życie weryfikuje jego działania w zaskakujący sposób.
Człowiek powinien umieć sobie poradzić z własnymi emocjami, które wpływają na jego decyzję, które mają ogromny wpływ na niego samego, rodzinę, najbliższych i innych znajomych. Obecna sytuacja wymusza w pewien sposób na dokonywanie korekt w tym co do tej pory dokonałaś/eś. Spoglądamy na siebie w dłuższej perspektywie czasu, bo czas jakby się zatrzymał. Świat na chwilę spowolnił, a my razem z nim bo jesteśmy jego częścią. Nie ważne co robisz, kim jesteś, ale jesteś kimś ważnym i potrzebnym. To co robisz dla siebie wpływa też na Twoje najbliższe otoczenie. Powoli, każdy dzień w którym „tkwimy” prowadzi do coraz dojrzalszego osądu. Ważne, aby nie odtwarzać wydarzeń sztywną, niezmienną jednostronną postawą szukając winnego lub ukierunkowując na siebie poczucie winy tylko żeby na spokojnie wykorzystać teraz ten czas i przemyśleć, przeanalizować sytuacje i ze świeżym spojrzeniem być gotowym na kolejną podróż swojego życia. Już niedługo znów wyruszamy
Dodaj komentarz